0003(003) Magnolia Acoustic Quartet – Boozer
- Dostępność: W magazynie
- Cena: 38.00 PLN
- Jakub Sokołowski - fortepian
- Szyman Nidzworski - saksofon sopranowy i tenorowy
- Patryk Dobosz - perkusja
- Mateusz Dobosz - kontrabas goście:
- Maciej Obara - saksofon altowy
- Tomasz Dąbrowski - trąbka
Magnolia to dzika i tajemnicza roślina. Choć umiemy ją hodować, to najpiękniej kwitnie sama, bez naszej pomocy. Być może właśnie tak zakwitł Magnolia Acoustic Quartet, Nazwa nie wzięła się z fascynacji botaniką, a żałobną melodią jazzowych orkiestr, którą rozbrzmiewa Nowy Orlean. Zakwitł gdzieś pomiędzy Krakowem a Warszawą, między wiedzą i wolną ekspresją, w połowie drogi dzielącej tradycję i spojrzenie w przyszłość. Jego powstanie dostrzeżono, a nawet doceniono. Druga nagroda w tym słynnym konkursie Jazz Juniors 2009 jest wyróżnieniem wartym co najmniej odnotowania. Efektem nagrody była także ich debiutancka płyta, sfinansowana stypendiami Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina i Societe Generale.
Przed laty Chick Corea powiedział, "Graj to co słyszysz, a jeśli nie słyszysz nic, to nie graj". I tak sobie myślę, że bracia Dobosz, Patryk i Jakub, Szymon Nidzworski i Jakub Sokołowski oraz zaproszeni przez nich goście: Tomasz Dąbrowski i Maciej Obara słyszą wiele i, co ważniejsze, potrafią do swojego słyszenia bez żadnych kłopotów namówić. A to wcale niekoniecznie jest rzecz powszechna. W ich muzyce odbijają się z jednej strony echa jazzu z najbardziej olśniewających czasów, kiedy powstawała muzyka Andrew Hilla, Sama Riversa czy Erica Dolphy"ego, z drugiej także tego całkiem współczesnego jazzu, uwzględniającego i M-Base"owski ferment lat 90., i o dekadę młodszy powiew skandynawskiej wrażliwości.
Uważne spojrzenie na muzykę współczesną spotyka się tu we wspólnej przestrzeni z wiedzą o tym, jakimi meandrami podążał przez dekady ot, choćby "trzeci nurt" i gdzie były jego mocne i słabe miejsca. Wszystko to jest gdzieś w tej muzyce zaszyte, podobnie zresztą jak niezachwiana pewność, że przecież ważne muzycznie sprawy wydarzają się wtedy, gdy w ogólnym kompozycyjnym zamyśle poszuka się miejsca dla wyimprowizowania swojego porządku dźwięków.(Maciej Karłowski)